Prokurator Kosmaty złożył odwołanie od wyroku uniewinniającego Gawronika. Uważa orzeczenie za nieporozumienie, a ocenę dowodów przez sąd za wybiórczą i skrajnie tendencyjną.
Niekorzystny wyrok sądu pierwszej instancji nie musi oznaczać przegrania sprawy karnej. Zarówno od wyroku uniewinniającego, jak i od skazującego, można wnieść apelację do sądu drugiej instancji. Apelację może wnieść tzw. strona postępowania karnego, czyli przede wszystkim: oskarżony, prokurator (oskarżyciel publiczny), oskarżyciel posiłkowy oraz inne podmioty wymienione w przepisach. Oskarżycielem posiłkowym jest osoba pokrzywdzona przestępstwem, która złożyła do chwili rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej oświadczenie, że będzie działała w charakterze oskarżyciela posiłkowego, w związku z czym przysługują jej uprawnienia strony, w tym prawo wnoszenia apelacji od wyroku sądu I instancji. Apelację wnosi się na piśmie, w terminie 14 dni od doręczenia stronie wyroku wraz z uzasadnieniem. Doręczenie wyroku z uzasadnieniem następuje na pisemny wniosek złożony przez stronę w terminie 7 dni od ogłoszenia wyroku. Apelację wnosi się do sądu, który wydał wyrok, czyli do sądu pierwszej instancji. Po zbadaniu wymogów formalnych apelacji, sąd ten przesyła apelację wraz z aktami sprawy sądowi drugiej instancji do rozpoznania. Apelację od wyroku sądu rejonowego rozpoznaje sąd okręgowy, zaś apelację od wyroku sądu okręgowego rozpoznaje sąd apelacyjny. W tym drugim wypadku, istnieje tzw. przymus adwokacki, co oznacza, że apelacja wnoszona na rzecz oskarżonego lub oskarżyciela posiłkowego musi być sporządzona i podpisana przez adwokata lub radcę prawnego działających w charakterze obrońcy lub pełnomocnika. Apelacja od wyroku sądu rejonowego może być wniesiona także osobiście przez stronę, czyli oskarżonego lub oskarżyciela posiłkowego. Przymus adwokacki odnosi się jedynie do apelacji wnoszonych od wyroków sądu okręgowego, jednak wniesienie apelacji przez profesjonalnego pełnomocnika lub obrońcę może mieć znaczenie dla skuteczności apelacji. Dogłębna analiza wyroku sądu pierwszej instancji i prawidłowe skonstruowanie przez adwokata zarzutów i uzasadnienia apelacji może zwrócić uwagę sądu apelacyjnego na takie uchybienia sądu pierwszej instancji, które w innym wypadku uszłyby uwadze sądu rozpoznającego apelację. Apelacja może również wskazywać nowe fakty lub dowody, które nie były przedmiotem rozpoznania sądu pierwszej instancji. Prawidłowe i profesjonalne sporządzenie apelacji ma również znaczenie dla możliwości podnoszenia określonych zarzutów w późniejszej kasacji do Sądu Najwyższego. Dotyczy to w szczególności osób skazanych na bezwzględne kary pozbawienia wolności, jak również oskarżycieli posiłkowych (pokrzywdzonych) w sprawach, w których zapadł prawomocny wyrok uniewinniający. Sporządzanie apelacji karnych i reprezentowanie klientów w postępowaniach apelacyjnych przed sądami karnymi jest stałym elementem wieloletniej praktyki zawodowej adwokata Marka Dulniaka. Powyższy opis apelacji karnej ma charakter skrótowy, zaś szczegółowe regulacje na ten temat znajdują się w przepisach Działów VIII i IX Kodeksu postępowania karnego.
Robert Bełczącki w: "Wniesienie apelacji" wskazuje, że z dniem 7 listopada 2019 r. warunkiem dopuszczalności zaskarżenia przez stronę wyroku apelacją stało się zgłoszenie przez tę stronę skutecznego wniosku o doręczenie wyroku z uzasadnieniem. W myśl obecnie obowiązującego art. 331 § 2 k.p.c., nawet sporządzenie pisemnego
6 maja 2022, 8:13. 2 min czytania Prokuratura skierowała do sądu apelację od wyroku uniewinniającego kierowniczkę działu personalnego sklepu Ikea — dowiedziała się PAP. Prokuratura nie zgadza się z ustaleniami sądu, jakoby zwolnienie przez nią pracownika sklepu nie było motywowane jego przynależnością wyznaniową. Sąd w lutym uniewinnił kierowniczkę sklepu IKEA w Krakowie Katarzynę N. oskarżoną o dyskryminację wyznaniową przy zwolnieniu jednego z pracowników | Foto: Elzbieta Krzysztof / Shutterstock Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Katarzyna Skrzeczkowska powiedziała PAP, że apelacja w tej sprawie od wyroku z lutego została przekazana do Sądu Okręgowego w Krakowie. Sąd w lutym uniewinnił kierowniczkę sklepu IKEA w Krakowie Katarzynę N. oskarżoną o dyskryminację wyznaniową przy zwolnieniu jednego z pracowników, który w wewnętrznym forum firmy zamieścił wpis krytykujący środowiska LGBT. "Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga nie zgadza się z ustaleniami sądu, jakoby oskarżona nie popełniła zarzucanego jej przestępstwa, a zwolnienie z pracy pokrzywdzonego Janusza Komendy nie było motywowane jego przynależnością wyznaniową" — powiedziała PAP rzeczniczka. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo Czytaj także w BUSINESS INSIDER Zdaniem prokuratury to nie podane w wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyny były powodem zwolnienia go z pracy, ale zadeklarowana przynależność do Kościoła i niepoprawne politycznie przekonania religijne. Rzeczniczka przypomniała, że przedmiotem ochrony w tym artykule Kodeksu karnego — kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość — "jest wolność sumienia i wyznania w znaczeniu prawa do zachowania określonego światopoglądu religijnego i do wyrażania go w wybranej przez siebie formie". "Wolność sumienia i wyznania wyraża się w swobodzie wyboru wyznania i swobodzie wyrażania przekonań religijnych. Przekonania religijne nie mogą stanowić kryterium w zakresie przyznawania lub też pozbawiania jakichkolwiek uprawnień" — podkreśliła rzeczniczka prokuratury. "Pokrzywdzony w swojej wypowiedzi zacytował fragmenty Pisma Św. Jeden z zacytowanych fragmentów dotyczący czynów homoseksualnych stał się podstawą wypracowania stanowiska Kościoła Katolickiego odnośnie do tego zagadnienia. Pokrzywdzony jasno sprecyzował w swoim wpisie, że cytuje Pismo św. Wszystkie osoby, które się z tym wpisem zetknęły, miały świadomość tego, że wypowiada się jako osoba wierząca, jako katolik" — podkreśliła prokurator uzasadniając apelację. "Również w rozmowie z oskarżoną Janusz Komenda podkreślał, że zamieścił ten wpis w wewnętrznej sieci firmy, gdyż nie zgadza się ze zmuszaniem go przez pracodawcę do obchodzenia święta IDAHOD, ponieważ jest to sprzeczne z jego wiarą — zwolnienie go z pracy było przejawem dyskryminacji w miejscu pracy ze względu na wyznanie" — oceniła. Zdaniem prokuratury zaistniałe w sprawie uchybienia powodują konieczność uchylenia zaskarżonego orzeczenia — dodała. Sprawa ma związek z wydarzeniami z maja 2019 r., kiedy Ikea zamieściła komunikat dotyczący "Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii". Wówczas w wewnętrznej sieci przeznaczonej do komunikacji jeden z pracowników krakowskiego sklepu, czyli Janusz Komenda napisał: "Akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia", po czym zacytował wersety z Pisma Świętego. Chodzi o fragmenty: "Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich" oraz "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich". Kilka dni później mężczyzna został zwolniony.
. 230 440 176 35 265 62 13 390
apelacja prokuratora od wyroku uniewinniającego