Jest takie przysłowie: wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, ale dzisiaj to dar losu, a dary są po to żeby się nimi cieszyć.” ️🌈 #nofilter #sunset #zachodslonca #morzebałtyckie #rowy #smile #happy #pridemonth #loveislove
Najlepsza odpowiedź Me CrAzY odpowiedział(a) o 11:15: YEAH ---> Wczoraj to juz historia, jutro to tajemnica, a dzisiaj to dar losu. Odpowiedzi Olka0430 odpowiedział(a) o 11:13 Wczoraj jest historią , jutro tajemnicą , a dziś darem . Me CrAzY odpowiedział(a) o 11:13 wiem o co ci chodzi, ale nie pamiętam ;poszukaaam... mnie też to dręczy xD blocked odpowiedział(a) o 11:10 blocked odpowiedział(a) o 11:11 ee nie pojmuje pytania :P Uważasz, że ktoś się myli? lub
Wczoraj to już historia, jutro to tajemnic, dzisiaj to dar losu, a dary są po to by się nimi cieszyć! m a ł e r z e c z y. Wczoraj to już historia, jutro to
Hej, no to ruszamy z pierwszym rozdziałem! :> Violetta Wakacje dobiegły końca i pora rozpocząć nowy rok nauki w Studiu, coraz bardziej doskonaląc swe zdolności muzyczne. To nasz ostatni rok i chcę, by wyszedł idealny, żeby nic go nie popsuło. Wydarzenia z ubiegłych miesięcy nie były takie jakie sobie wymarzyłam. Rozpoczynając od problemów finansowych ojca, a kończąc na moich nierozwiązanych sprawach sercowych. Dzisiejszy dzień ma rozpocząć mój "idealny rok" i wiem, że będzie wyjątkowy. Tata zgodził się, bym zorganizowała przyjęcie powitalne dla najbliższych znajomych. Czasami, aż nie dowierzam, że tak bardzo się zmienił... Myślę, że częściowo przyczyniła się do tego Angie jak i Esmeralda, która okropnie postąpiła współpracując z Jade i Matias'em, ale definitywnie wszystko się wyjaśniło i tato jest z nią bardzo szczęśliwy, w końcu znalazł na swej drodze kogoś dzięki komu ponownie się śmieje, a jego życie nabrało kolorów. Teraz staramy się tworzyć prawdziwą rodzinę, budować między sobą więź. Mam nawet siostrę-Ambar, trochę psotna, ale... I tak ją pokochałam, myślę, że w końcu odnajdziemy wspólny język i będę dla niej przykładem na przyszłość. ** Nie tylko tata się zmienił, ja również. Nie jestem już tą samą Violettą, która przyleciała tu 2 lata temu, nie znając nic ani nikogo, zupełnie nieśmiała, nieświadoma tak wielu spraw i rzeczy. Dziś jestem pewną siebie dziewczyną spełniającą swe marzenia z cudownymi przyjaciółmi i... Chłopakiem. Tak, ja i Leon w końcu jesteśmy razem i chyba nic nie zdoła nas już rozdzielić, Diego odstąpił i życzy nam szczęścia. Strasznie się cieszę, że wszelkie problemy już za mną i nareszcie mogę prowadzić życie niczym z bajki, mojej bajki, którą od dziś sama poprowadzę. ** -Violetta!- Głos taty rozległ się po całym domu, zbiegłam po schodach, by dowiedzieć się o co chodzi. Stół w jadalni był zapełniony rozmaitymi potrawami przyrządzonymi przez Olgę, firanki lekko rozwiewał letni jeszcze wiatr, a przez okna wpadały promienie słoneczne. Uśmiechnęłam się w duchu. -Violetta...-Ktoś szturchnął mnie lekko, wybudzając tym samym z zamyśleń. -Hmm? Tato... Chyba nie chcesz powiedzieć, że to wszystko jedzenie jest dla nas i... -Nie, nie córciu Zaśmiał się trochę Dziś przyjeżdża Angie... Z ważnym gościem, którego jeszcze nie znasz, ale na razie nie pytaj o szczegóły. Więc pomyślałem, że moglibyśmy zjeść rodzinny obiad... No wiesz, ty, ja, Esmeralda, Ambar, Olga, Ramallo i właśnie ona. To chyba dobry pomysł prawda? Co o tym sądzisz?-Skrzyżował ręce na piersi jak zwykle to robił, czekając na moją aprobatę. -Ooo tato...- Mocno go Oczywiście, że to dobry pomysł, rzekłabym, że... *Ding dong* Spojrzeliśmy oboje po sobie, pchnęłam go lekko do przodu, by otworzył drzwi, ale uparł się bym zrobiła to razem z nim, bo "tak wypada". Pokręciłam zabawnie głową, tata czasami sprawiał wrażenie bardzo nieśmiałego i niepewnego swoich poczynań. -Nie zamierzasz otworzyć?- Spytałam, kiedy staliśmy tuż przed drzwiami. Odczułam coś dziwnego, wydawał się być nieco zdenerwowany. Jego klatka piersiowa unosiła się do góry i opadała za każdym wziętym głębokim oddechem. -Tato? -Oo tak, już...- W końcu odważył się pociągnąć za klamkę, drzwi lekko zaskrzypiały. -Angie!- Już chciałam rzucić się jej na szyję, ale coś mnie zatrzymało. A raczej ktoś. Obok mojej ciotki stała dziewczyna mniej więcej w moim wieku, o ciemnych długich włosach z promiennym uśmiechem, choć wydawała się być zażenowana zaistniałą sytuacją. Spojrzałam na tatę, na Angie, potem znów na tatę... -Wejdźcie, proszę. Nie rozumiałam kim była i co robiła z Angie ta dziewczyna, trochę nawet do niej podobna, miałam nadzieję, że za chwilę wszystko zostanie mi wyjaśnione a ja nie omdleję z "wrażenia". -Violetta, to jest...- Zaczął ojciec trochę niepewnie, spoglądając ukradkiem na swoją To jest Annabeth. Annabeth to jest-Violetta. Poznajcie się. Uśmiechnęłam się sztucznie, podając jej dłoń. -O hej, bardzo mi Przytaknęłam z grzeczności. Po chwili ciszy odważyłam się w końcu zadać nurtujące w mojej głowie A kim jest.. Annabeth? -Może usiądziemy i wszystko Ci wyjaśnimy, co Violu?- Zaproponowała Angie. -A więc Annabeth... To córka Wymamrotał szybko ojciec, a mi oczy mało co nie wyszły na wierzch. Angie ma córkę?! I to w moim wieku?! Dlaczego nic nie mówiła... Dlaczego? Czuć było napiętą atmosferę wokół nas wszystkich. Nie rozumiałam nic. Jak to wszystko było możliwe? -Viola...- Tato usiadł obok mnie i pogładził mnie ręką po Bo widzisz... Angie była kiedyś zamężna. Nie trwało to długo, rozstali się w niezbyt miłych okolicznościach. Dotąd Annabeth mieszkała z ojcem, bo sąd niesłusznie wydał prawa rodzicielskie, ale widzisz... W tym roku odzyskała je twoja ciocia i... Masz kuzynkę. Nie cieszysz się? I proszę... To znaczy... Prosimy, nie bądź zła, dobrze? Wszystko będzie jak dawniej, obiecujemy Ci to. -Nie, nie... Nie jestem zła, tylko to dla mnie trochę... Trochę opadający mi na oczy kosmyk włosów za wszystko dobrze, zaprzyjaźnimy się prawda?- Rzuciłam w stronę swojej kuzynki przyjazne spojrzenie, na co ona odpowiedziała szerokim To może... Zaczniemy od zaraz? Dziś przychodzą do mnie moi przyjaciele, zapoznam Cię z nimi, co Ty na to? -Jasne, brzmi świetnie. -W takim razie chodźmy na górę się przebrać. ** A więc mam kuzynkę. Absurdalne, prawda? Mój "idealny rok" nieźle się rozpoczął. -Słyszałam, że... Że bardzo ładnie Rzekła Annabeth, siadając niepewnie na moim łóżku. -Ooch... Tak tak, ale nie przesadzajmy... A ty? Też śpiewasz? Powinnaś mieć to w genach. Spojrzała na mnie trochę ze zdziwieniem. -Ja.. Tak, owszem, lubię śpiewać, ale... Nigdy się nie uczyłam, nigdy się nie rozwijałam, mój ojciec nie lubił tego, więc... -Rozumiem Cię doskonale, nawet nie wiesz jak bardzo. Mój tato też nie lubił, kiedy śpiewałam, ze względu na przeszłość mojej mamy... Nie zdążyłyśmy powiedzieć nic więcej, bo rozległ się kolejny dzwonek do drzwi. -To pewnie moi przyjaciele, na pewno Cię polubią. Hej... Rozluźnij się trochę, wszystko jest w porządku, tak?- Posłałam jej ciepły uśmiech. Odwzajemniła. ** -Aaaa! Violetta! Tak bardzo tęskniliśmy!- Do pokoju po kolei wlecieli Francesca, Camilla, Natalia, Ludmiła, Maxi, Andreas, Marco, Broadway, Diego, a na końcu... Leon. Motylki w moim brzuchu zwariowały, gdy go zobaczyłam. Zawsze tak na mnie działał. -Ooo, ja też za wami tęskniłam!- Przytuliłam się z każdym z osobna, na końcu podchodząc do tego jedynego. Leon uśmiechnął się szeroko, ukazując przy tym szereg swoich śnieżnobiałych zębów. Podeszłam powoli do niego, zgrywając nieśmiałą, ale szybko mi to przeszło i rzuciłam mu się w ramiona. -Aww, nasze kochane Odwróciłam się, a wszyscy moi znajomi szczerzyli się do nas, ukazując, że także cieszą się naszym szczęściem. Przez to wszystko zupełnie zapomniałam o Annabeth, której najwidoczniej oni sami nie zauważyli. -Emm.. Tak, więc słuchajcie... Chcę Wam kogoś Skierowałam ich w stronę łóżka, na którym siedziała owa To Annabeth, moja kuzynka, córka A Annabeth to jest... Francesca, Camilla, Ludmiła, Maxi, Natalia, Andreas, Broadway, Diego, Marco i... Wskazałam jej każdego po koeli. Machnęła do nich ręką, tym samym się witając. Moim zdaniem całkiem ciepło ją przyjęli, nie zadawając żadnych zbędnych pytań. Cieszyło mnie to niezmiernie. -To co, grupowa powitalna piosenka?- Spytała po chwili Fran. Pomysł mi się podobał, lubiłam śpiewać z przyjaciółmi, ale tym razem postanowiłam nieco zmienić plan. -Annabeth, może nam coś zaśpiewasz? Chętnie Cię usłyszymy. Widać było, że nie było głosów na "nie", więc w sumie... Nie miała wyjścia. -Ja? Naprawdę? -Mhm!- Dodałam jej otuchy samym spojrzeniem. -No dobrze... Chyba mogę spróbować... Sięgnęłam więc po mp4 i puściłam jej melodię do naszej piosenki, którą z pewnością znała. ,,Valió la pena todo hasta aquí porque al menos te conocí Valió la pena lo que vivimos lo que soñamos lo que conseguimos Valió la pena, pude entender que cada historia es una razón Para estar juntos, para creer para que suene nuestra canción hoy somos tantos, hoy somos más hoy más que nunca" Wow. Byłam pewna, że potrafi śpiewać, ale nie wiedziałam, że aż tak pięknie. Lecz chyba nie tylko na mnie zrobiła ogromne wrażenie. Każdy z moich znajomych stał przez chwilę w ciszy, zastanawiając się pewnie po kim odziedziczyła taki ogromny talent. A może powinna zapisać się do Studia? Bum, no to koniec :> nie sprawdzam chyba nawet tego od początku, bo nie chcę się załamać XD miłego czytaniaa ;) ! no bo pierwszy rozdział aaj nie lubię początków :< drugi rozdział powinien pojawić się w piątek ;) .. i tak wiem, wygląd bloga nie powala na kolana xd hahah .. ;d nie mam czasu na poprawę po prostu ;c szkoła jeej -_- ..
79 likes, 4 comments - pati_hs_ on January 9, 2022: "Hello sunny sunday Wczoraj to już historia , Jutro to tajemnica , Ale dzisiaj to dar losu " Patrycja | Lifestyle | Minimalist Style on Instagram: "Hello sunny sunday 💫 Wczoraj to już historia , Jutro to tajemnica , Ale dzisiaj to dar losu .
O nas Patron Oferta Rekrutacja DO SZKOŁY BRANŻOWEJ I STOPNIA DO SZKOŁY PODSTAWOWEJ NA WCZESNE WPSOMAGANIE ROZWOJU DZIECKA DO INTERNATU DLA CHŁOPCÓW I DZIEWCZĄT Stowarzyszenie Nasi przyjaciele Plan Lekcji Kontakt Szczegóły Utworzono: 29 czerwiec 2021 Napisz do nas @ Kontakt telefoniczny tel. 81 888 02 48, nr wew.:
Polubienia: 47,Film użytkownika 🤍Baba Jaga🤍 (@babajaga1630) na TikToku: „Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica. Ale dziś to dar losu. A dary są po to, żeby się nimi cieszyć.#♥️♥️♥️♥️ #zawsze #BabaJaga #spokojnejniedzieli😘😊”.Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica.
To jak widzę mój świat to moja sprawa To co tutaj zapisałem, To cząstki mojego życia, Fragmenty wybrane, Zrozumiesz jak przeczytasz. 1. Nie jestem żadnym ideałem, Nie jestem taki jak być chciałem. Wszystko to tak skomplikowane, Że mam więcej wad niż zalet. Kiedyś jeszcze chciałem uciec, Żadnych rozwiązań nie widziałem. Tak wiele rzeczy nie rozumiałem, Przez to ciągle się pogrążałem. Pogubiłem się w samym sobie, Ciekawe czy ktoś wskaże drogę. Tak wiele niespełnionych marzeń, Dziewczyna została drogowskazem. Chciałem tylko zrozumienia, Kilki oddechów, chwili wytchnienia. To nie jest jakaś pusta idea, Czysta kartka do jej zapełnienia. Zostało jeszcze parę słów, Lecz to Ty je kiedyś powiesz. Na końcu wszystkich dróg, Zapłonie błękitny płomień. ~Tesio
W przypadku książki Edukacja wczoraj, dziś, jutro rok wydania to 2023. Oznacza to, że odpowiedź na powyższe pytanie jest taka, że książkę wydano w tym roku, czyli w 2023. Oznacza to także, że książka Edukacja wczoraj, dziś, jutro została napisana i zredagowana przed datą jej wydania. Autor lub autorka mogli pracować nad nią
Ludzi online: 1320, w tym 33 zalogowanych użytkowników i 1287 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Życie to ściganie marzeń - wczoraj to historia.. jutro tajemnica, a dziś jest darem. Zatrzymaj przy sobie, to co najważniejsze. Myśli ciepłe i czułe, chwile najpiękniejsze Życie to film długi, główną rolę gramy … Nigdy po raz drugi , nie jest odtwarzany ★°
10 cytatów z serii filmów “Kung Fu Panda”, które warto zapamiętać Prawdziwa siła bierze się z bycia najlepszą częścią ciebie. Więc kim jesteś? W czym jesteś dobry? Co kochasz? Co czyni Ciebie Tobą? Nie ma żadnego sekretnego składnika. Żeby uczynić coś wyjątkowym, wystarczy uwierzyć, że jest wyjątkowe. Czasem ku przeznaczeniu prowadzi właśnie ta droga, którą chcieliśmy ominąć. Najważniejsza część Twojej historii, to ta którą dopiero napiszesz. Jeśli robisz tylko to, co możesz robić, nigdy nie będziesz kimś więcej niż już jesteś. Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica. Ale dziś to dar losu. A dary są po to, żeby się nimi cieszyć. Nawet mistrz zawsze może nauczyć się czegoś nowego. Umysł przypomina staw. Kiedy jest wzburzony, trudno cokolwiek zobaczyć, ale kiedy się uspokoi, odpowiedź pojawia się sama. Nic nie dzieje się przypadkowo. Im więcej bierzesz, tym mniej masz.
. 352 486 496 41 488 369 196 147
wczoraj to historia jutro to tajemnica a dzisiaj to dar